Polish
Surah An-Naml (The Ants ) - Aya count 93
Ta. Sin. To są znaki Koranu i Księgi jasnej:
Droga prosta i radosna wieść - dla tych, którzy wierzą,
Którzy odprawiają modlitwę, którzy dają jałmużnę i wierzą szczerze w życie ostateczne.
Zaprawdę, tym, którzy nie wierzą w życie ostateczne, upiększyliśmy ich działania, więc oni wędrują na oślep.
Oto ci, których oczekuje najgorsza kara; oni w życiu ostatecznym będą najbardziej stratni.
Ty otrzymujesz Koran od Mądrego, Wszechwiedzącego.
Oto powiedział Mojżesz do swego ludu: "Zauważyłem ogień; przyniosę wam od niego wiadomość albo przyniosę wam płonącą głownię. Być może, wy się ogrzejecie!"
Lecz kiedy zbliżył się do niego, dał się słyszeć głos: "Błogosławiony jest Ten, który jest w ogniu i który jest wokół niego! Chwała niech będzie Bogu, Panu światów!
O Mojżeszu! Zaprawdę, Jam jest Bóg, Potężny, Mądry!
Rzuć twoją laskę!" A kiedy zobaczył, iż ona wije się jak wąż, odwrócił się plecami i nie mógł zrobić kroku. "O Mojżeszu! Nie bój się! Nie boją się przecież posłańcy w Mojej obecności.
A jeśli kto popełni niesprawiedliwość, a potem zmieni zło na dobro - to, zaprawdę, Ja jestem Przebaczający, Litościwy!
Włóż twoją rękę za pazuchę; wyjmiesz ją białą bez żadnej szkody. To jeden z dziewięciu znaków dla Faraona i jego ludu. Zaprawdę, oni są ludem bezbożnym!"
A kiedy otrzymali Nasze znaki, dające jasne spojrzenie; oni powiedzieli: "To są czary oczywiste!"
I oni je odrzucili - niesprawiedliwie i dumnie - chociaż ich dusze były przekonane o prawdzie. I popatrz, jaki był ostateczny koniec tych, którzy szerzyli zgorszenie!
My daliśmy wiedzę Dawidowi i Salomonowi. Oni powiedzieli: "Chwała Bogu, który nas wyniósł ponad wielu z jego sług wierzących!"
Salomon był dziedzicem Dawida i powiedział: "O ludzie! Nauczono nas mowy ptaków i zostaliśmy obdarowani wszelkimi rzeczami. Zaprawdę, to jest łaska oczywista!"
I zgromadzone zostały wojska dla Salomona, złożone z dżinów, ludzi i ptaków; i ustawiono je w szeregi.
A kiedy doszli do Doliny Mrówek; jedna mrówka powiedziała: "O mrówki! Wejdźcie do waszych pomieszczeń, żeby Salomon i jego wojska nie stratowały nas przez nieuwagę."
I Salomon uśmiechnął się na te jej słowa, i powiedział: "Panie mój! Pobudź mnie, abym był wdzięczny za Twoją dobroć, którą mnie napełniłeś i moich rodziców; i abym czynił dobro, które by się Tobie podobało. Wprowadź mnie, przez Twe miłosierdzie, pomiędzy Twoje sługi sprawiedliwe!"
Salomon zrobił przegląd ptaków i powiedział: "Dlaczegoż nie widzę dudka? Czyżby był nieobecny?
Ukarzę go niechybnie karą surową albo, doprawdy, go zabiję, chyba że przyniesie mi wyraźne usprawiedliwienie!"
Lecz on niebawem się zjawił i powiedział: "Dowiedziałem się o czymś, czego ty nie wiesz. Przynoszę ci od ludu Saba wieść pewną.
Oto znalazłem kobietę, która króluje nad nimi; ona otrzymała wszystko i ma wspaniały tron.
Znalazłem ją i jej lud oddających pokłon słońcu, poza Bogiem. Szatan upiększył im ich działania i odsunął od drogi; nie idą więc drogą prostą.
Nie oddają oni pokłonów Bogu, który wyprowadza z ukrycia to, co jest w niebiosach i na ziemi, i który wie, co ukrywacie i co ujawniacie.
Oto Bóg! Nie ma boga, jak tyko On, Pan tronu wspaniałego!"
Powiedział: "Zobaczymy, czy ty mówisz prawdę czy też jesteś z liczby kłamców.
Idź z tym moim listem, rzuć go im, potem odwróć się od nich i zaczekaj na to, co oni odpowiedzą."
Królowa powiedziała: "O starszyzno! Oto został mi rzucony szlachetny list.
Pochodzi on od Salomona i oto on: W Imię Boga Miłosiernego, Litościwego!
Nie wynoście się nade mnie i przybywajcie do mnie poddani całkowicie"
Powiedziała: "O starszyzno! Dajcie mi radę w mojej sprawie! Ja nie mogę rozstrzygnąć niczego, dopóki nie będziecie przy mnie świadkami."
Oni powiedzieli: "Posiadamy wielką siłę i posiadamy wielką odwagę, lecz rozkaz należy do ciebie. Rozważ więc, co rozkażesz!"
Ona powiedziała: "Kiedy królowie wkraczają do miasta, to je niszczą i czynią najmożniejszych z jego mieszkańców - najnędzniejszymi. W ten sposób oni czynią.
Ja jednak poślę im podarunek i zobaczę, z czym powrócą wysłannicy."
Kiedy przybyli do Salomona, on powiedział: "Czy chcecie mnie wspomóc bogactwem? Przecież to, co dał mi Bóg, jest lepsze od tego, co dał wam. To tylko wy cieszycie się waszym podarunkiem!
Wracajcie do swoich! My przyjdziemy do nich z wojskami, którym oni nie będą mogli się przeciwstawić. My ich na pewno wypędzimy z ich kraju, nędznych i poniżonych."
I powiedział: "O starszyzno! Kto z was przyniesie mi jej tron, zanim oni przyjdą do mnie poddani całkowicie?"
Powiedział Ifrit spośród dżinów: "Ja ci go przyniosę, zanim powstaniesz ze swego miejsca; jestem dość silny, by to uczynić, i godny zaufania."
Powiedział ten, który posiadał wiedzę z Księgi: "Ja ci go przyniosę, zanim powróci do ciebie twoje spojrzenie." A kiedy Salomon zobaczył go stojącego solidnie przed nim, powiedział: "To jest z łaski mego Pana, aby mnie doświadczyć, czy będę wdzięczny czy niewdzięczny." Kto jest wdzięczny, jest wdzięczny dla siebie samego; a kto jest niewdzięczny... - zaprawdę, mój Pan jest Bogaty, Szlachetny!
Powiedział: "Zamaskujcie ten jej tron, abyśmy mogli zobaczyć, czy ona jest prowadzona drogą prostą czy też jest spośród tych, którzy nie idą drogą prostą."
Tak więc, kiedy ona przybyła, powiedziano jej: "Czy taki jest twój tron?" Ona powiedziała: "Zdaje się, że to on." "I nam bowiem została dana wiedza przed nią, i my poddaliśmy się całkowicie."
Ją odsunęło z drogi to, co czciła poza Bogiem; ona przecież była z ludu niewiernych.
Powiedziano jej: "Wejdź do pałacu!" Kiedy ona go zobaczyła, sądziła, że to jest tafla wody, i odsłoniła swoje nogi. On powiedział: "To jest pałac wyłożony taflami z kryształu." Ona powiedziała: "Panie mój! Uczyniłam sobie niesprawiedliwość; razem z Salomonem poddaję się całkowicie Bogu, Panu światów!"
Posłaliśmy do ludu Samud ich brata Saliha: "Czcijcie Boga!" I oto oni podzielili się na dwie grupy, które prowadziły ze sobą spór.
On powiedział: "O ludu mój! Dlaczego się śpieszycie z czynieniem zła przed dobrem? Gdybyście tylko poprosili Boga o przebaczenie, być może, doznalibyście miłosierdzia!"
Oni powiedzieli: "Wyciągnęliśmy złą wróżbę dotyczącą ciebie i tych, którzy są z tobą. On powiedział: "Wasza wróżba jest u Boga. Tak! Owszem! Wy jesteście ludem wystawionym na próbę!"
A było w mieście dziewięciu ludzi, którzy szerzyli zgorszenie na ziemi, a nie czynili dobra.
Oni powiedzieli: "Przysięgnijcie sobie wzajemnie na Boga: My zaatakujemy go nocą - jego samego i jego rodzinę - potem powiemy jego opiekunowi: My nie byliśmy świadkami jego zguby i zguby jego rodziny, my jesteśmy prawdomówni
Oni zamyślili podstęp i My zamyśliliśmy podstęp, kiedy oni nawet nie przeczuwali.
I popatrz, jaki był ostateczny koniec ich podstępu! Zniszczyliśmy całkowicie ich i ich lud, wszystkich razem.
I opustoszały ich domostwa za to, iż byli niesprawiedliwi. Zaprawdę, w tym jest znak dla ludzi, którzy wierzą!
I uratowaliśmy tych, którzy uwierzyli i którzy byli bogobojni.
I Lota. Powiedział on do swego ludu: "Czyż będziecie popełniać szpetotę, skoro jasno widzicie?
Cóż będziecie zwracać się do mężczyzn, pod wpływem namiętności, zamiast do kobiet? Tak; owszem! Wy jesteście ludem nieświadomym!"
Jedyną odpowiedzią jego ludu były słowa: "Wypędźcie rodzinę Lota z waszego miasta! To są przecież ludzie, którzy się uważają za czystych!"
I uratowaliśmy jego i jego rodzinę, z wyjątkiem żony. Zdecydowaliśmy, aby ona była wśród tych, którzy pozostali w tyle.
I spuściliśmy na nich deszcz. A jakże zły jest deszcz tych, którzy zostali ostrzeżeni!
Powiedz: "Chwała niech będzie Bogu i pokój nad Jego sługami, których On wybrał!" Czy Bóg jest lepszy, czy też to, co oni dodają jako współtowarzyszy?
On jest Tym, który stworzył niebiosa i ziemię, który spuścił z nieba wodę dla was - dzięki której sprawiliśmy, iż wyrosły ogrody pełne blasku. Wy nie potrafilibyście spowodować, iżby wyrosły w nich drzewa. Czy jest jakiś bóg obok Boga? Tak, owszem! Oni są ludem, który przypisuje równych.
On jest Tym, który uczynił ziemię miejscem stałym i utworzył w jej szczelinach rzeki, i utworzył na niej solidnie stojące góry, i utworzył między dwoma morzami przegrodę. Czy jest jakiś inny bóg obok Boga? Ależ nie! Lecz większość ludzi nie wie!
On jest Tym, który wysłuchuje uciśnionego, kiedy Go wzywa, który odsuwa zło i który czyni was namiestnikami na ziemi. Czy istnieje jakiś inny bóg obok Boga? Jakże mało oni sobie przypominają!
On jest Tym, który prowadzi was drogą prostą w ciemności, na lądzie stałym i na morzu, i który posyła wiatry jako radosną wieść zwiastującą Jego miłosierdzie. Czy istnieje jakiś inny bóg obok Boga? Bóg jest wyniosły ponad to, co Jemu przypisują jako współtowarzyszy!
On jest Tym, który daje początek stworzeniu, a potem je ponawia, i który daje wam zaopatrzenie z nieba i z ziemi. Czy istnieje jakiś inny bóg obok Boga? Przynieście więc wasz dowód, jeśli mówicie prawdę!
Powiedz: "Nikt nie zna tego, co ukryte w niebiosach i na ziemi, z wyjątkiem Boga!" Oni zaś nie wiedzą, kiedy będą wskrzeszeni.
Przeciwnie! Ich wiedza o życiu ostatecznym nie jest wystarczająca; przeciwnie! oni o nim powątpiewają; tak! oni są ślepi!
I mówią ci, którzy nie wierzą: "Czyż my, kiedy się staniemy prochem, podobnie jak nasi ojcowie, czyż zostaniemy wyprowadzeni?
Było nam to obiecane, podobnie jak naszym ojcom przedtem! To są tylko opowieści dawnych przodków!"
Powiedz: "Podróżujcie po ziemi i patrzcie, jaki był ostateczny koniec grzeszników!"
Nie smuć się nad nimi i nie pozostawaj w niepokoju z powodu tego, co oni podstępnie knują!
Oni mówią: "Kiedy to ziści się ta obietnica, jeśli jesteście prawdomówni?"
Powiedz: "Być może, jest tuż za wami część tego, co staracie się przyśpieszyć!"
Zaprawdę, twój Pan jest władcą łaski dla ludzi, lecz większość z nich nie dziękuje!
Zaprawdę, twój Pan wie dobrze, co kryją ich piersi i co oni głoszą jawnie!
Nie ma nic ukrytego w niebie i na ziemi, czego by nie było w Księdze jasnej!
Zaprawdę, ten Koran opowiada synom Izraela znaczną część tego, w czym oni się różnią!
I zaprawdę, on jest drogą prostą i miłosierdziem dla tych, którzy wierzą!
Zaprawdę, twój Pan rozstrzygnie między nimi przez Swój sąd! On jest Potężny, Wszechwiedzący!
Zaufaj więc Bogu! Ty trwasz przy prawdzie oczywistej.
Zaprawdę, ty nie zmusisz do słyszenia martwych ani też nie zmusisz do usłyszenia tego wezwania głuchych, kiedy oni się odwracają plecami.
I nie wyprowadzisz na drogą prostą ludzi ślepych z ich zabłądzenia. I dasz usłyszeć tylko tym, którzy wierzą w Nasze znaki i którzy się poddają całkowicie.
A kiedy padnie na nich słowo, to My wyprowadzimy dla nich zwierzę z ziemi i ono im powie: "Ludzie nie są szczerze przekonani o Naszych znakach."
A w Dniu, kiedy My zbierzemy z każdego narodu mrowie spośród tych, którzy za kłamstwo uznali Nasze znaki, oni zostaną podzieleni.
A kiedy oni przybędą, On powie: "Czy uznaliście za kłamstwo Moje znaki, nie obejmując ich wiedzą? Cóż jeszcze czyniliście?"
I padnie na nich słowo za to, iż byli niesprawiedliwi, i nie będą mogli mówić.
Czyż oni nie widzieli, że uczyniliśmy noc, aby podczas niej odpoczywali, i dzień, aby jasno widzieli? Zaprawdę, to są znaki dla ludzi wierzących!
W tym Dniu, kiedy zadmą w trąbę, ci, którzy są w niebiosach i na ziemi, będą przerażeni - z wyjątkiem tych, których Bóg zechce oszczędzić - i wszyscy przybędą do Niego upokorzeni.
I zobaczysz góry, które uważałeś za nieruchome, jak będą przechodzić, podobnie jak przechodzą chmury. To jest działanie Boga, który uczynił doskonale każdą rzecz. Zaprawdę, On jest w pełni świadomy tego, co wy czynicie!
Ci; którzy przyjdą z dobrym dziełem, otrzymają coś lepszego niż to; oni, tego Dnia, będą uchronieni od strachu.
A ci, którzy przyjdą ze złym dziełem, będą wrzuceni twarzami w ogień: "Czyż nie otrzymaliście zapłaty jedynie za to, co czyniliście?"
"Ja otrzymałem tylko rozkaz, abym czcił Pana tego miasta, które On uczynił świętym. - Do Niego należy każda rzecz! - I otrzymałem rozkaz, abym był wśród tych, którzy się poddali całkowicie,
I abym recytował Koran." A ten, kto idzie drogą prostą, idzie drogą prostą tylko dla siebie; a temu, kto błądzi, powiedz: "Ja jestem tylko ostrzegającym!"
Powiedz: "Chwała niech będzie Bogu! On ukaże wam Swoje znaki i wy je poznacie." Wasz Pan nie lekceważy tego, co wy czynicie!